książki

Grzeczna dziewczynka – Anna Sakowicz

29 maja 2021
Grzeczna dziewczynka - Anna Sakowicz

Lubię książki, które choć lekkie i zabawne, poruszają tematy ważne i poważne. Będące połączeniem humoru i powagi, napisane przystępnym językiem, z fabułą pozornie mało wymagającą, która jednak dotyka niebłahej problematyki i mocno angażuje czytelnika. Dlatego zawsze chętnie sięgam po książki Anny Sakowicz. Powieści tej autorki są splotem tematów ważkich i nieważkich, odpowiednio zbalansowanych, wyważonych. Równowaga między tym, co najistotniejsze, i tym, co mniej znaczące, czyni jej książki przyjemnymi w odbiorze, lekkostrawnymi, nie umniejszając jednocześnie ich wartości. Moje odczucia co do najnowszej powieści są podobne. Grzeczna dziewczynka to esencjonalna, a przy tym lekka w formie historia o przemijaniu, starości, rodzinnych tajemnicach, o przyjaźni i miłości. A także (tak pół żartem, pół serio) o wcale niełatwej drodze, po której stąpają autorki literatury kobiecej.

Słów kilka o fabule

Opowieść o pisarce, której ustabilizowaną dotąd codzienność zmienia pasmo zawirowań. Miranda Dobson, a właściwie Mirosława Świerk, utrzymuje się z pisania książek. Jest kobietą w sile wieku, rozwódką, bez partnera ani nawet kandydata na partnera. Miranda codziennie wyszukuje w słowniku trudne słowo i stara się je zapamiętać. Tę gimnastykę dla mózgu traktuje jako tarczę przed poważną chorobą, na którą cierpi jej mama – Alzheimerem. Pisarka często pomaga ojcu w opiece nad Gosią i wie, ile trudności się z tym wiąże. Nieoczekiwanie w życiu Mirki pojawia się dziewięćdziesięcioletnia babcia Zuzanna. Staruszka okazuje się twardym orzechem do zgryzienia. Dla obcych stara się być miła, lecz bliskim daje nieźle popalić. Zadziorna, harda, nieznosząca sprzeciwu, z bagażem wielu nawyków i dziwactw, wpada jak burza w życie wnuczki i miesza w nim niczym w kotle. Jakby tego było mało, pewnego dnia do Gdańska na spotkanie autorskie przyjeżdża Lucjan, dawny obiekt westchnień Mirandy. Między nimi zaczyna iskrzyć, pisarka daje się wciągnąć w romans, który, jak się później okazuje, kryje w sobie drugie dno.

Ważny temat

Anna Sakowicz w swojej powieści porusza temat, z którym zmierzyła się już wcześniej w książce dla dzieci Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer i który zna od podszewki. Choroba ta dotknęła bowiem członka jej rodziny. Można więc zakładać, że autorka opiera przeżycia bohaterów częściowo na własnych doświadczeniach. W książce Grzeczna dziewczynka autorka ukazuje, jak wygląda codzienność osób chorych, z jakimi trudnościami borykają się ich najbliżsi, najczęściej zdani wyłącznie na siebie. Uzmysławia czytelnikowi, jak wymagająca jest opieka nad chorym. Ile wysiłku, cierpliwości i samozaparcia potrzeba, by zapewnić takiej osobie bezpieczeństwo. Fragmenty skupiające się na Gosi, mamie Mirandy, przedstawione są w sposób bardzo obrazowy, dobitny, szczery. Nie ma tu miejsca na owijanie w bawełnę. Odbiorca zderza się z rzeczywistością być może trudną, być może odrobinę szokującą, ale prawdziwą, choć wplecioną w literacką fikcję.

Szczypta humoru

Autorka jednak częściowo zdejmuje z czytelnika ten ciężar, wikłając go w szereg wydarzeń z Mirandą, Zuzanną oraz Lucjanem w rolach głównych. Tu na szali przeważają zabawne dialogi, słowne utarczki oraz humor sytuacyjny, choć nie tylko. Relacje tej trójki są burzliwe, nieokiełznane, zmienne jak w kalejdoskopie. Wywołują w odbiorcy nie tylko rozbawienie, ale również mnóstwo innych odczuć. Co jednak ważne, Anna Sakowicz zadbała o wiarygodność i postaci, i toczących się zdarzeń. Śledząc perypetie bohaterów, czytelnik odnosi wrażenie, jakby stał tuż obok, jakby wszystko odbywało się w jego obecności. Dla mnie to bardzo ważna umiejętność, by stworzyć osoby z krwi i kości, takie, które można by śmiało wyjąć z powieści i przenieść do rzeczywistości.

Podsumowanie

Historia przedstawiona na kartach powieści jest i zabawna, i smutna, wywołująca i uśmiech, i łzy wzruszenia. Czasem słodkawa, innym razem przeważają w niej nuty goryczy. Powieść wywołuje mnóstwo emocji, skłania do refleksji, do przeanalizowania i przewartościowania własnego życia. Uzmysławia czytelnikowi, że to, co cenne, bywa ulotne, ale najcenniejsze skarby nosimy w sercu. Miłości, nadziei, przyjaźni nie pozbawi nas żadna siła, jeśli będziemy ich strzec i pielęgnować każdego dnia. Gorąco polecam!

Moja ocena: 9/10


Tytuł: Grzeczna dziewczynka
Autor: Anna Sakowicz
Wydawnictwo: Edipresse
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 344

Recenzja powstała przy współpracy z portalem Duże Ka. Dziękuję za egzemplarz!

Duże Ka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *