Każdy z nas ma swoje słabości, czułe punkty, w które można uderzyć. Niewzbudzające zaufania delikatne filary w konstrukcji jego osobowości, które można złamać zaledwie pchnięciem. Wbrew pozorom, ważne filary. Podtrzymujące wszystko w ryzach. I to takie, z których najczęściej nie zdajemy sobie sprawy.
Wisienkę na torcie znajdujemy w Posłowiu. Tam autor wskazuje literaturę dodatkową, dzięki której można spojrzeć na treść Grzesznika i płynące z niego przesłanie z innej perspektywy. A także proponuje…
Proponuję Ci dwie zabawy. Pierwsza: spróbuj wypisać sobie wszystkie techniki manipulacji i wywierania wpływu, które pojawiają się w niniejszej książce ( nie tylko te nazwane wprost, jak przykładowo reguła wzajemności). Druga: znajdź jak najwięcej odniesień do mojej poprzedniej powieści „Gałęziste”. Tym sposobem wywieram na Ciebie wpływ, byś przeczytał „Grzesznika” jeszcze raz.
Książka Artura Urbanowicza jest naprawdę niezwykła. Polecam ją zwłaszcza miłośnikom thrillerów, horrorów oraz powieści z pogranicza fantastyki. To historia o wolnej woli, o konsekwencjach płynących z podjętych przez człowieka decyzji. O egoizmie, o pierwiastku zła, który czai się w każdej istocie ludzkiej. To od nas zależy, czy pozwolimy tej cząsteczce rozprzestrzenić się po całym naszym organizmie, czy też utrzymamy ją w ryzach. Czy oddamy się we władanie złu, czy dobru. Nasze życie jest w naszych rękach, przynajmniej do pewnego momentu…
KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ, ILE KOTWIC PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE
- Tytuł: Grzesznik
- Autor: Artur Urbanowicz
- Wydawnictwo: GMORK
- Rok wydania: 2017
- Liczba stron: 473