Wydawać by się mogło, że prowadzenie śledztwa kryminalnego to bułka z masłem – wystarczy zebrać dowody, przeanalizować je, wyciągnąć wnioski i voilà. Pozostaje już tylko ująć sprawcę. Czyżby? Czy tak naprawdę zdajemy sobie sprawę z tego, jak wyglądają czynności śledcze? Czy wiemy, jak wiele działań muszą podjąć policjanci oraz inne osoby zaangażowane w sprawę, by ją rozwiązać? Wątpliwości rozwiewa Agnieszka Pruska w swoim najnowszym kryminale. Łowca to piąty tom cyklu o przygodach komisarza Barnaby Uszkiera. Książka dostarcza nie tylko cennej wiedzy o realiach policyjnej pracy, ale również sporej dawki emocji i rozrywki.
3, 2, 1… Akcja!
Akcja powieści toczy się w Gdańsku i okolicach. Obserwując poczynania śledczych, czytelnik ma okazję bliżej poznać miasto, poszczególne dzielnice. A jeśli jest jego mieszkańcem, z pewnością sprawi mu przyjemność taka literacka podróż po znanych rejonach. Autorka zadbała o wierne opisy Gdańska, a smaczny kąsek stanowią wzmianki o architekturze przeważającej w poszczególnych jego częściach.
Dynamika powieści utrzymuje się na umiarkowanym poziomie, ale czytelnik bez znużenia „pokonuje” kolejne strony. Liczne dialogi, które zresztą wypadają bardzo wiarygodnie, angażują odbiorcę i sprawiają, że lektura przebiega płynnie, bez przestojów.
W rolach głównych
Głównym bohaterem jest komisarz Barnaba Uszkier, który prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa… A raczej, jak się szybko okazuje, serii morderstw. To człowiek, którego nie sposób nie polubić. Inteligentny, pracowity, dokładny, wnikliwy i wytrwały śledczy, a prywatnie troskliwy i kochający mąż i ojciec. Przełamuje stereotyp policjanta – takiego z ciągotami do napojów wyskokowych czy tytoniu, z masą problemów i brudów w sferze prywatnej. O życiu rodzinnym Uszkiera oraz o jego psychice czytelnik dowiaduje się na tyle dużo, by poczuć do niego sympatię i kibicować mu podczas poszukiwań sprawcy. Natomiast o pozostałych bohaterach zaangażowanych w śledztwo – niewiele, bo autorka ogranicza informacje do niezbędnego minimum. Czy to minus? Z jednej strony trochę szkoda, że drugoplanowe postacie pozostają w pewnym sensie nieosiągalne. Z drugiej – myślę, że dzięki takiemu rozwiązaniu łatwiej skupić się na przebiegu samego śledztwa.
Porządna dawka wiedzy
A skoro mowa o śledztwie, trzeba przyznać, że Agnieszka Pruska wykazała się sporą wiedzą z zakresu kryminologii oraz pracy policji. Bardzo precyzyjnie opisuje poszczególne czynności podejmowane przez funkcjonariuszy, nie szczędząc odbiorcy szczegółowych opisów. Czytelnik wraz z bohaterami przechodzi przez kolejne etapy dochodzenia, uczestnicząc w ich codziennym policyjnym życiu. Poznaje różne procedury i przebieg czynności śledczych, a oprócz tego dowiaduje się, jak ważna i cenna jest praca techników oraz patologa. Autorka uświadamia odbiorcy, że śledztwo kryminalne to proces niezwykle złożony, często wymagający zaangażowania wielu osób i środków. Uzmysławia, że wykrycie sprawcy to wcale nie bułka z masłem, lecz efekt ciężkiej pracy całego zespołu śledczego.
Podsumowanie
Widać, że Agnieszka Pruska dobrze przygotowała się do napisania tej książki. Dopracowała historię pod względem fabularnym, zadbała o szczegóły, w efekcie czego odbiorca otrzymuje ciekawy, wciągający kryminał. Wyłaniający się z kart powieści obraz jest bardzo wyrazisty i doskonale oddaje klimat miejsca, w którym toczy się akcja. Autorka trafnie i rzeczowo opisuje działania śledczych, ukazuje blaski i cienie pracy w policji i trudności, z jakimi na co dzień zmagają przełożeni oraz podwładni. Łowca to powieść, którą polecam z czystym sumieniem, zwłaszcza osobom, które cenią sobie wiarygodność i lekkość podczas lektury.
Moja ocena: 8/10
Tytuł: Łowca
Autor: Agnieszka Pruska
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 496
Za egzemplarz recenzencki dziękuję autorce – Agnieszce Pruskiej – oraz Wydawnictwu Oficynka.
Dam się namówić na lekturę tej książki. 😊
Bardzo mnie to cieszy! Warto, naprawdę warto! 😊
Zapowiada się ciekawie. Może rozejrzę się za pierwszym tomem 🙂
Zachęcam do przeczytania wszystkich czterech tomów! 😊 „Łowca” to ostatnia część.
Uwielbiam dobrze skrojone kryminały, a kobieta w roli detektywa to już w ogóle bajka. Czuję się mocno zainteresowana.
Tu akurat komisarzem jest mężczyzna, ale i tak gorąco polecam. 😊
Świetnie czytać, że jest to książka dopracowana. Myślę, że mogłaby mi się spodobać.