Człowiek po stracie bliskiej osoby bardzo często nie potrafi się odnaleźć. Przepełnia go smutek i ból, czasem tak silny, że wręcz paraliżujący, uniemożliwiający normalne funkcjonowanie. Jak radzić sobie w takiej sytuacji? Czy tę pustkę da się jakoś wypełnić? I w kim znaleźć oparcie w tych trudnych chwilach? Niezapominajki Moniki Fudali uzmysławiają czytelnikowi, że nie ma idealnej recepty. Każdy przechodzi proces żałoby na swój własny sposób. Najważniejsze, by żyć dalej i nie poddawać się, bo to właśnie życie podsuwa najlepsze rozwiązania.
Głównym bohaterem powieści jest Chris, którego siostra zginęła w wypadku. Młody mężczyzna nie potrafi poradzić sobie z tą bolesną stratą. Codzienne wyprawy na cmentarz mają mu pomóc zachować Emily w pamięci. Chris traktuje je również jako formę terapii. Ale smutek i poczucie pustki wciąż są obecne w jego życiu. Pewnego dnia bohater postanawia dowiedzieć się, kto regularnie zostawia na grobie jego siostry niezapominajki. Poznaje młodego niepełnosprawnego chłopca. Ta znajomość zmieni jego życie i sprawi, że Chris znów zacznie oddychać pełną piersią.
Bo czasem gdy kogoś poznasz, to od razu wiesz, że będzie istotnym elementem twojego życia, kolorową kredką w szarości kartki.
Na niespełna stu stronach Monika Fudali opisała poruszającą historię młodego człowieka borykającego się z żałobą. Chociaż smutek jest na jej kartach obecny, to nie przygniata czytelnika. Wręcz przeciwnie, ta opowieść zapala w sercu iskierkę nadziei, przynosi spokój i ukojenie. A przede wszystkim pozwala spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy. Czytelnik ma możliwość zagłębić się w psychikę cierpiącego po stracie bohatera, poznać jego odczucia i myśli. Wraz z nim doświadcza też wytchnienia i odrobiny radości, przypatrując się, jak szarość dni ponownie nabiera blasku.
Autorka posługuje się barwnym, plastycznym językiem, który ma w sobie coś takiego, co przyciąga i nie pozwala mu się oderwać od lektury. Opisy przyrody i miejsc są fascynujące i niezwykle ekspresyjne, co sprawia, że w głowie czytelnika powstają bardzo sugestywne obrazy. W równie ciekawy sposób Monika Fudali opisuje momenty, w których Chris oddaje się swojej pasji – szkicowaniu. Na mnie zrobiły ogromne wrażenie i śledziłam je z zapartym tchem. Fabuła jest ciekawie skonstruowana, może ciut przewidywalnie, ale autorce udało się mnie zaskoczyć na sam koniec. Finał mnie zszokował, kompletnie się nie spodziewałam takiego obrotu spraw.
Myślę, że Niezapominajki to idealna książka dla osób, które doświadczyły utraty kogoś bliskiego. Możliwe, że znajdą w niej jakąś wskazówkę, odpowiedź, a może po prostu trochę otuchy. Ale i pozostali czytelnicy z pewnością odkryją w tej powieści coś ciekawego, inspirującego. Ja polecam tę historię z całego serca. Na pewno nie będzie to czas stracony.
KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ, ILE KOTWIC PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE
- Tytuł: Niezapominajki
- Autor: Monika Fudali
- Wydawnictwo: Novae Res
- Rok wydania: 2016
- Liczba stron: 98
Książkę przeczytałam w ramach Book Tour organizowanego przez Darię z bloga Kraina Książką Zwana. Serdecznie dziękuję!