książki

„Pan Przypadek i trzynastka” – Jacek Getner

19 kwietnia 2017
pan przypadek i trzynastka, jacek getner
Pan Przypadek i trzynastka to pierwszy tom cyklu o losach detektywa Jacka Przypadka. Właściwie od niego powinnam rozpocząć przygodę z tą serią książek. Kiedy jednak miesiąc temu wpadł mi w ręce tom drugi – Pan Przypadek i celebryci – cóż, nie mogłam się powstrzymać! Przeczytałam z ogromną przyjemnością. A że później miałam drobne wyrzuty sumienia, to już inna sprawa. Bo o ile na co dzień nie zawsze działam po kolei, to w przypadku książek wolę postępować zgodnie z porządkiem chronologicznym. Czułam więc silną wewnętrzną potrzebę, by nadrobić zaległą część. Stało się! Czy było warto?
Jacek Przypadek jest przed trzydziestką i wciąż szuka sposobu na życie. Jeszcze nie wie, czym chciałby się zajmować w przyszłości. Wie natomiast, że nie zaspokoi ambicji swojego ojca, który marzy o prowadzeniu kancelarii prawniczej wspólnie z synem. Taki układ zdecydowanie Jackowi nie leży. Dlatego chwilowo główny bohater nie robi nic konkretnego, co doprowadza mecenasa Przypadka do szewskiej pasji. No dobra, coś tam robi… Utrzymuje się z wynajmu kilku mieszkań w Warszawie. Odgrywa przed matką narzeczonego Marzeny – aplikantki zatrudnionej w kancelarii ojca. Wieczorami wraz ze swoim przyjacielem Błażejem „wyjmuje” dziewczyny w modnych klubach. Potrafi też wróżyć z ręki. Ach, i najważniejsza sprawa – od kilku lat przygotowuje się przecież do maratonu! Codziennie o szóstej wieczorem biega i rozciąga mięśnie – a przynajmniej zawsze stara się tej tradycji dochować.

Widać było w tej chwili, że od strony teoretycznej Jacek jest naprawdę świetnie przygotowany do przebiegnięcia maratonu. Znakomite buty najlepszej firmy, precyzyjny stoper używany przez profesjonalistów i T-shirt, idealnie wchłaniający pot, sprawiały, że wyglądał w tym momencie, jakby miał za kilka sekund wystartować do biegu. I pewnie by to zrobił, gdyby na pierwszym piętrze nie spotkał swojej sąsiadki.

Kiedy Irmina Bamber odkrywa, że skradziono jej cenne obrazy, zatrudnia Jacka jako detektywa. To przełomowy moment w życiu bohatera. Jego spostrzegawczość, umiejętność dedukcji i łączenia faktów oraz błyskotliwość zostają docenione przez sąsiadkę i okazują się bardzo przydatne w śledztwie. Ba! Jacek jest dużo skuteczniejszy od policjantów zajmujących się tą sprawą. Dla niego ludzie są banalnie przewidywalni – potrafi wyczuć ich zamiary, przewidzieć kolejne ruchy, odczytywać myśli. Pani Irmina widzi w tym młodym człowieku ogromny potencjał, dostrzega jego zacięcie do rozwiązywania różnych zagadek. Wie, że to sprytna, inteligentna i trzeźwo myśląca osoba, która umie trafnie ocenić sytuację. Gdy Jackowi udaje się rozwiązać zagadkę zniknięcia obrazów, pani Bamber z uporem twierdzi, że powinien zająć się tym zawodowo. Bezwarunkowo – jak zwykle dodaje na końcu każdej wypowiedzi. Młody Przypadek podchodzi do tego pomysłu sceptycznie. Mimo to podejmuje wyzwanie, gdy za pośrednictwem sąsiadki otrzymuje kolejne dwa zlecenia. Pierwsze dotyczy tajemniczego skarbu ukrytego w jednej z willi. Drugie – kradzieży sztuki teatralnej przez znanego, szanowanego dramaturga. Czy bohater sobie z nimi poradzi? Czy będzie czuł się dobrze w roli detektywa? Sięgnijcie po książkę i przekonajcie się.

Ja jestem bardzo zadowolona z lektury. Ponieważ czytałam tom drugi, wiedziałam, czego mogę się spodziewać po „trzynastce”. Miało być lekko, przyjemnie, zagadkowo i z humorem. I dokładnie tak upłynęło mi kilka godzin z książką Jacka Getnera w ręku. Wszystkie trzy opowiadania zapewniają porządną dawkę rozrywki i powodują pewną dolegliwość, o której pisałam już w recenzji drugiego tomu – ból szczęki. Ból spowodowany nieustannym szczerzeniem się. Do takiego stanu doprowadzili mnie oczywiście bohaterowie! Nagłe napady śmiechu wywoływał podkomisarz Łoś i jego wymiana zdań z aspirantem Smańko. Podobnie Młody Bóg Seksu – Błażej, przyjaciel głównego bohatera. Jego wysokie mniemanie o sobie, rozmowy z Jackiem i z ojcem – Jędrzejem Sakowiczem, miały ogromny wpływ na moją mimikę! Przewijających się w książce postaci nie sposób nie polubić. Każdej z nich autor nadał pewne charakterystyczne cechy, często wyolbrzymione, ale w jakże uroczy sposób!

Młody Bóg Seksu, sącząc egzotycznego drinka, był w doskonałym nastroju i co chwilę rzucał najbardziej zabójcze ze swoich spojrzeń każdej z przechodzących klubowiczek. Nie przejmował się ich brakiem reakcji, bo wiedział doskonale, jak tę obojętność wytłumaczyć. Po prostu robił na nich tak kolosalne wrażenie, że nie śmiały podnieść na niego wzroku.

Książka napisana jest lekkim, przystępnym, ale jednocześnie barwnym językiem. Pełno w niej ironicznych uwag, komicznych scen i zabawnych dialogów. Ale zdarzają się również momenty zmuszające do refleksji, poruszające ważne kwestie, takie jak miłość, przyjaźń, relacje rodzinne, pogoń za marzeniami, stabilizację życiową. To wszystko, złożone w jedną całość, daje fantastyczną mieszankę, od której nie sposób się oderwać. Dlatego uczciwie was ostrzegam – jeśli planujecie zabrać się za lekturę Pana Przypadka, zadbajcie o odpowiednią ilość czasu. Jak już zaczniecie czytać, trudno będzie wam przerwać.

Fabuła nie jest zbyt skomplikowana, ale za to umiejętnie poprowadzona. Akcja toczy się niezwykle wartko, trudno więc mówić o jakiejkolwiek nudzie. Zagadki są według mnie łatwiejsze, niż w drugim tomie, ale tak w stu procentach rozwiązałam tylko jedną z nich – ostatnią. W przypadku dwóch pozostałych spraw zadanie utrudniły mi nieoczekiwane zwroty akcji. Autor skutecznie odciągnął moją uwagę od tego, co istotne. I właśnie to jest w tym wszystkim najlepsze! Podczas lektury trzeba być równie spostrzegawczym i wnikliwym, co Jacek Przypadek. Tutaj każdy szczegół ma znaczenie.

Podsumowując – Jacek Getner zdecydowanie podbił moje serce cyklem o Przypadku. Pierwszy tom zaskoczył mnie odrobinę mniej, niż drugi, ale mimo to bawiłam się przednio. Wcielenie się w rolę detektywa to wspaniała przygoda, a szczególnie, gdy do rozwikłania są tak intrygujące zagadki. Nie należy też zapominać o bohaterach – to właśnie ich usposobienie, cechy szczególne i zabawne zachowania nadają książce wyjątkowego klimatu. To idealna lektura dla osób z odrobiną dystansu do siebie i świata, ceniących inteligentny humor. Zdecydowanie polecam Pana Przypadka i trzynastkę, jak również kolejny tom cyklu. Zwłaszcza osobom, które lubią bezkrwawe powieści humorystyczno-detektywistyczne.

  • Tytuł: Pan Przypadek i trzynastka
  • Autor: Jacek Getner
  • Wydawnictwo: Zakładka
  • Rok wydania: 2013
  • Liczba stron: 202


Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi, Jackowi Getnerowi.


Książkę przeczytałam w ramach wyzwania Czytam, bo polskie, organizowanego przez Poligon Domowy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *