Czy można jednoznacznie odróżnić prawdę od iluzji? A może nie ma prawdy, bo wszystko jest iluzją, lub może nie ma iluzji, bo prawd jest nieskończenie wiele?
Zatapiając się w lekturze czytelnik tak naprawdę wnika w codzienność poszczególnych bohaterów. Zaczyna żyć ich życiem i podążać ich tokiem rozumowania. Odczuwać narastający w nich strach, dezorientację, niepokój. Autorka wykazała się niesamowitym wyczuciem i dużymi umiejętnościami, kreując poszczególne postacie. A przede wszystkim wiarygodnie nakreśliła ich psychikę i stan emocjonalny. Dzięki temu odbiorca doświadcza czegoś w rodzaju duchowego zespolenia z bohaterami – nie tylko z Lisą, ale również z Tomem, Edem, a nawet z (sic!) Normanem. Dla mnie było to niezwykłe przeżycie. Choć ciałem trwałam u boku męża na kanapie, duchem i umysłem odleciałam w zupełnie inną rzeczywistość, by tam lawirować między ułudą a prawdą, szukać sensu wśród absurdów.
KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ, ILE KOTWIC PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE
- Tytuł: Po złej stronie lustra
- Autor: K. C. Hiddenstorm
- Wydawnictwo: e-bookowo.pl
- Rok wydania: 2017
- Liczba stron: 461