Wieś od dawna stanowi inspirację dla wielu artystów – malarzy, poetów, pisarzy – a jej wizerunek przedstawiany jest z wielu różnych perspektyw. Niektórzy ją idealizują, przedstawiając jako miejsce spokojne, urokliwe, pozbawione problemów i trosk. Inni sięgają głębiej, wydobywają i ukazują zarówno dobre, jak i złe strony wiejskiego życia. Kasia Bulicz-Kasprzak w powieści Skrawek pola maluje przed czytelnikiem obraz polskiej wsi z początków XX wieku. Autorka opisuje losy mieszkańców małej wioski na Zamojszczyźnie, gdzie rytm codzienności wyznaczają kolejne pory roku. Odbiorca zanurza się w życiu bohaterów, by przekonać się, że daleko mu do sielanki. Choć toczy się ono w miejscu spokojnym i urokliwym, naznaczone jest ciężką pracą, niekiedy biedą i głodem, a przede wszystkim podziałami społecznymi, z których niewiele dobrego wynika.
Fabuła
Głównymi bohaterkami powieści są trzy młodziutkie mieszkanki Tynczyna, które na przekór okolicznościom bardzo się przyjaźnią. Anielkę Połaj, Agatkę Lipczewską i Zosię Kornelowiczównę dzieli niemal wszystko, od sąsiedzkich swar po status majątkowy. Dziewczynki pragną być ponad tymi podziałami, jednak nie dane jest im wspólnie się bawić. Mimo to szereg zdarzeń w nieoczekiwany sposób splata ich losy. Czytelnik obserwuje, jak dorastają, jak powoli, stopniowo zmienia się ich spojrzenie na świat, na życie i na to, co w nim najważniejsze. Skrawek pola to niezwykła opowieść o trudach wiejskiego życia w niepewnych czasach, gdy na horyzoncie pojawia się widmo wojny. To również historia o wzajemnych, często skomplikowanych relacjach, o uczuciach, pragnieniach, trudnych decyzjach, sekretach i kłamstwach. Opowieści i wspomnienia rodzinne autorka dopełnia literacką fikcją, tworząc w ten sposób spójną całość.
Wyjątkowa powieść
Już dawno lektura książki nie sprawiała mi takiej przyjemności. Z niecierpliwością przewracałam kolejne strony, zagłębiając się w codzienności bohaterów. Delektowałam się zgrabnymi, sugestywnymi opisami przyrody, miejsc, budynków, wyposażenia, strojów czy potraw. Zupełnie nie przeszkadzała mi mnogość postaci i wątków, wręcz przeciwnie, tym mocniej się angażowałam, im więcej bohaterów przewijało się na kartach powieści. Z ciekawością i napięciem śledziłam kolejne wydarzenia. Zastanawiałam się nad słusznością podejmowanych przez bohaterów decyzji, nad rozterkami, które ich dotykały. Miałam wrażenie, że jestem jedną z nich, mieszkanką Tynczyna, która zza płotu obserwuje swoich sąsiadów.
Autorka posługuje się przyjemnym w odbiorze stylem, archaizowanym, by jeszcze wierniej oddać klimat, koloryt tamtych lat. Bohaterowie są barwni, bardzo realistyczni, jakby po prostu zostali wyjęci z ówczesnego życia i przelani na papier. Każda postać jest inna, niepowtarzalna, ma własną historię i własną drogę ku przyszłości. Razem tworzą jedną wiejską społeczność – nieidealną, niepozbawioną problemów, trosk, a co za tym idzie – prawdziwą. Kasia Bulicz-Kasprzak w swojej książce ukazuje wieś w różnych jej odsłonach. Piękno krajobrazów przeplata szarą rzeczywistością, walką o byt rodziny i o kawałek chleba. Wiele miejsca poświęca również zwyczajom, tradycjom i obrzędom. Czytelnik ma okazję przyjrzeć się, jak dawniej wyglądały prace gospodarcze, wspólne posiłki, potańcówki, swaty, wesela. Pisarka wiernie oddaje klimat i złożoną strukturę wsi.
Podsumowanie
Skrawek pola to przepiękna, autentyczna opowieść, która fascynuje i niesamowicie wciąga, wywołując całą gamę emocji. Ukazuje rzeczywistość wiejską w pełnej krasie, z jej zaletami i wadami. Skłania do refleksji i uzmysławia czytelnikowi, że choć świat wokół nas nieustannie się zmienia, niektóre zakamarki ludzkich serc od stuleci pozostają takie same. Gorąco polecam!
Moja ocena: 9/10
Tytuł: Skrawek pola
Autor: Kasia Bulicz-Kasprzak
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 448
Oczywiście chcę przeczytać tę książkę.
Życzę Ci w takim razie dobrze spędzonego czasu z książką 😊
Dopisuję do listy 😉
Gorąco polecam, tym bardziej, że 15 kwietnia premierę ma kolejny tom – „Gościniec” 🙂
Czuję się zachęcona – wpisuję na listę książek do wypożyczenia 🙂