Rzadko czegokolwiek komuś zazdroszczę. Jednak pierwsze dni 2022 roku pokazały, że jednak czasem to się zdarza. Tym razem wszystko przez pewną kobietę – dziennikarkę, socjolożkę, animatorkę kultury, promotorkę czytelnictwa. Kobietę kreatywną, która posiada niezwykłą umiejętność zarażania innych pasją do książek. I której nie brakuje odwagi, o czym świadczy między innymi dzisiejsza premiera Burzy. Kryminał Zuzanny Gajewskiej właśnie zagościł na księgarnianych półkach. Szczerze gratuluję autorce i podziwiam ogrom pracy, jaką włożyła w stworzenie tej niesamowitej historii. No i zazdroszczę! Nie premiery, nie rosnącej liczby zadowolonych czytelników, lecz właśnie odwagi i samozaparcia. W końcu marzenia się spełniają, ale niekoniecznie tym, którzy tylko marzą. A wracając do książki… To wciągająca, elektryzująca opowieść, której lektura pozwoliła mi z satysfakcją wkroczyć w nowy rok czytelniczy.
Tag: śmierć
Lubicie dokonywać nowych odkryć literackich? Ja bardzo! Świat książek jest tak rozległy, że nie sposób zgłębić wszystkich jego zakamarków. Brak tutaj jednej głównej drogi, którą należałoby podążać. Ilu czytelników, tyle ścieżek. Są tacy, którzy dokładnie planują przebieg trasy. Inni działają spontanicznie, niczego wcześniej nie ustalając. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Mam ulubionych autorów, ulubione gatunki, a także tytuły typu must read. Wszystko to wyznacza kierunek mojej podróży. Jednak od czasu do czasu zbaczam ze szlaku i sięgam po coś, czego nie miałam w planach. To świetna okazja, żeby poznać twórczość obcego dla nas dotąd pisarza bądź pisarki. A czasem w wyniku takiego „odstępstwa” spostrzegamy, że kategoria literacka, której dotąd unikaliśmy, również ma coś ciekawego do zaoferowania. Niedawno wpadła mi w ręce debiutancka powieść kryminalna Agnieszki Peszek. Dotąd autorka wydawała książki sportowe. Chciałam zobaczyć, jak poradziła sobie w czymś zgoła innym. Do lektury Przez pomyłkę popchnęła mnie zatem czysta ciekawość.
Z twórczością Macieja Kaźmierczaka nie miałam wcześniej styczności, mimo że młody autor ma już na koncie kilka powieści, a także kilkadziesiąt opowiadań. Przyglądając się tekstom z jego dorobku, można zauważyć, że są to głównie horrory, często ze wplecionymi wątkami nadprzyrodzonymi. Z ciekawością, ale i pewnym niepokojem sięgnęłam po książkę Martwy ptak, która odbiega gatunkowo od wcześniejszych pozycji Kaźmierczaka. Nie jest to bowiem powieść grozy, lecz kryminał. Widoczne są tutaj co prawda upodobania autora, jego słabość do mrocznych scen, do kreowania ponurej, gęstej, wzbudzającej grozę atmosfery. Jednak wszystko z zachowaniem względnego realizmu. Czytelnik może liczyć na kawał naprawdę niezłej lektury.
Pamiętacie PS Kocham cię Cecelii Ahern? Ja często wspominam tę historię. Zauroczyła mnie zarówno powieść, jak i jej ekranizacja. Od premiery książki upłynęło wiele lat, bo aż siedemnaście. Tymczasem autorka postanowiła uraczyć czytelników kontynuacją – i tak w październiku 2019 roku w księgarniach pojawiło się PS Kocham cię na zawsze. Czy to było dobre posunięcie? Jak „smakują” dalsze losy Holly? Świeżo, orzeźwiająco, inspirująco? A może mdło jak odgrzewany kotlet?